To był po prostu profesjonalista pełną gębą,te wszystkie Wieniawy,Paschalskie i cała ta menażeria niegodna by była butów mu czyścić.
PROWADZĄCY TELETURNIEJ: "Każdy w życiu ma jakieś marzenie, czegoś pragnie, o czymś myśli, coś co lubi, co chciałby jeszcze raz zobaczyć, usłyszeć… Pani Walentyna Wnuk jest salową od wielu, wielu lat. Co Pani chciałaby najbardziej usłyszeć?"
WALENTYNA WNUK: "Piosenkę Pana Koracza „O Zdrowiu” bym chciała najbardziej usłyszeć."
PROWADZĄCY TELETURNIEJ: "Tak się szczęśliwie składa, że mamy Pana Koracza na sali!"
-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------
PROWADZĄCY TELETURNIEJ: "Pytanie dla zespołu z Zabrza. O jaki procent łóżek szpitalnych powiększyła się ilość miejsc w ostatnim okresie?"
PILĘGNIARKA Z ZABRZA: "7218 godzin."
PROWADZĄCY TELETURNIEJ: "He… No tak. Ale to jest odpowiedź na trzecie pytanie, którego jeszcze nie czytałem, a które brzmi: Ile godzin w czynie społecznym przepracowała służba zdrowia? Ale mam nadzieję, że jury uzna tę odpowiedź awansem. Prawda?"
PRZEWODNICZĄCY JURY: "Tak, ŻURY uznaje odpowiedź."
No ten film to właśnie cała kopalnia takich genialnych tekstów. Ten dialog lekarzy o losowaniu pacjenta...:) Albo na dworcu... MISTRZOSTWO