prawda jest ze Hofmann na ten film dostal marne grosze.To niestety widac.tez mam do niego ogromny sentyment ale od strony technicznej strasznie kuleje - szkoda bo gdyby dali wiecej kasy to moglibysmy miec film od strony technicznej klasy takiego Bravehearta i uderzyc z tym w swiat z takim szumem jakiego nie bylo.a tak niestety troche wiocha.np potop i pan wolodyjowski jak na swoje czasy w epickosci w ogole nie odstawaly od produkcji zachodnich a nawet pod pewnymi wzgledami je przewyzszaly.

Zaskoczę was bo efekty specjalne do tego filmu robili goście od Bravehearta i właśnie tu jest przykład ,że Polacy nie potrafią docenić swoich dzieł i ciągle mają kompleksy Hoollywoooodu