Najlepsze sceny, które uwielbiacie.
Najlepsza jest scena, kiedy Bohun łapie Zaglobę i wkręca go, że trafił do piekła. A następnie jak się spotykają przed pojedynkiem i żartuje, że znają się z wesela. A Bohun podejmuje grę.
Również podoba mi się ta scena (a właściwie cała sekwencja) z uwięzieniem Zagłoby. Do moich ulubionych momentów filmu zaliczam scenę tańca Heleny i Jana co doprowadza do złości Bohuna i dalej jak on pędzi na koniu przez wodę... Podoba mi się też moment spotkania Skrzetuskiego z Heleną , rozpacz Jana nad spalonymi rozłogami no i oczywiście scena końcowa (właściwie sekwencja) uwolnienia Bohuna...
Bardzo lubię też wszystkie sceny ukazujące szarże husarii, ale najbardziej porusza mnie husaria stojąca w strugach deszczu pod Żółtymi Wodami.
Tak naprawdę to praktycznie wszystkie sceny z tego filmu mi się podobają i są moimi ulubionymi;)
Zawsze wzruszała mnie porazka pod Żółtymi Wodami. Nie jest zgodna z historią, ale miała poruszać i tak było w moim przypadku. Taniec i Dumka Bohuna są boskie. Wzięli się chłopcy do konkurencji.
Ciesze się, że Hoffman pozwolił nam się pożegnać z Bohunem. Bo w książce Skrzetuski uwalnia go na odleglosc. W filmie Bohun świetnie kończy film.
Wpadło mi na myśl ostatnio. Wlasciwie po pojedynku z Wołodyjowskim Bohun jest tylko juz wspominany przez innych co robił. Juz osobiscie się nie pojawia. Więc tym bardziej cieszę się na pomysł reżysera.
Dokładnie, pod względem zakończenia film jest lepszy niż książka. Wracając do Żółtych Wód to bitwa w filmie ukazana jest zgodnie z książką a zresztą niewykluczone jest ,że deszcz padał i w trakcie prawdziwej bitwy. Jakby nie było deszcz dodaje bitwie dramaturgii i sprawia, że naprawdę się to czuje.
Bitwa trwała około 3 tygodnie i husarii tam nie było. Tak naprawdę przegraliśmy bitwę przez zdradę dragonów. Ale Chmielnicki wspomina o nich w rozmowie z Tuhaj- Bejem, aby ocalił dragońów bo to
Rusini i przejdą na ich stronę.
Masz rację, ale mylisz się co do husarii. Husaria tam była i to właśnie dzięki niej Polacy tak długo wytrzymali.Ciekawostką jest ,że dowodzili nią hetman Kalinowski i młody Potoki z czego jeden nadużywał alkoholu a drugi miał strasznie dużą wadę wzroku ( prawie nie widział przeciwnika). Wiem to o od zawsze interesuje się historią a szczególnie Polski.