Naprawdę się zawiodłem. dużo gorsze od "Pana Tadeusza" Może i dobra scenografia (nawet bardzo dobra) i świetne kostiumy, ale co z tego. Scenariusz jest słaby. Praktycznie nic nie pamiętam, tylko pojedyńcze migawki z bitew. Reżyseria prowadzona podobnie jak w "Mrocznym Widmie"- wszystko przypomina jak gdyby długi teledysk. Aktorstwo też nie najlepsze Izabelka Scorupco zagrała po prostu fatalnie. Za to bardzo dobra rola Aleksandra Domagarowa (naprawdę polubiłem tego aktora). Jedyne, co w tym filmie jest lepsze niż w "...Tadeszu" to tempo akcji. Rzeczywiście Pan Tadeusz był prowadzony trochę mozolnie. Ale i tak nie jest tak źle- w polskim kinie dawno nie bylo nawet w miarę ciekawych filmów. Ode mnie 6+/10.