jak ktoś oglądał Potop i Wolodyjowskiego, bo rozczarowanie będzie ogromne.
Bez przesady, jest bardzo dobry. Nie jest bez wad (słabe sceny bitewne, źle obsadzone niektóre role) i faktycznie jest trochę gorszy od Potopu i Pana Wołodyjowskiego, ale na pewno jest lepszy niż 90% polskich filmów powstałych po 1999 roku.