powrót do forum osoby Jerzy Hoffman 
Przed seansem "1920. Bitwa Warszawska" była wypowiedź Pana Hoffmana informująca, że to jego ostatni film. Żeby nie było - stare filmy Jerzego Hoffmana lubię, ale musicie przyznać, ze im nowsze, tym gorsze "dzieła" wychodziły opatrzone jego nazwiskiem. Jeżeli miał zamiar robić jeszcze gorsze filmy niż "1920...", to cieszę się, ze zakończył już karierę.
Wszystko co napisałeś to prawda, tylko po cholerę ta wstawka o żydzie? Co mają jego korzenie do oceny jego twórczości.
Darowałbyś sobie.
Myślałem nad tym ale nie mogłem się powstrzymać. Myślę, że trzeba przypominać kto kim jest, bo bycie żydem bardzo wiele determinuje i nie jest bez znaczenia dla światopoglądu, obyczajowości, kultury, poglądów politycznych itd. Dosyć też znamienne, że żyd ekranizuje trylogię. To nie jest teoria spiskowa, tylko niepokojące fakty.
A nie pomyślałeś, że nie można zmienić tego, że urodzisz się w rodzinie Żydowskiej? -.- To tak samo jak urodzisz się w Anglii i jesteś pochodzenia brytyjskiego, a chcesz być urodzonym Polakiem. Możesz walczyć dla Polski, czuć się Polakiem, ale nie zmienisz swoich brytyjskich korzeni.
Dyskryminacja człowieka, bo jest Żydem, jest cholernie wkurzająca. Stereotypy są okropne. Tak, owszem, póki nie wiemy, że człowiek jest Żydem, traktujemy go normalnie, bo patrzymy na charakter, co jest normalne. Ale już kiedy poznamy pochodzenie człowieka, jest wielki "[przekleństwo], z kim ja się zadaję?!". Cudownie, tylko dziwne, że owy człowiek okazał się sympatycznym obywatelem i polubiliśmy go.
A Ty z całą pewnością możesz dowieść, że jesteś Polakiem od 10 pokoleń wstecz? Na pewno wiesz, że nie ma w Tobie krwi Tatarów, Rosjan, Niemców, Litwinów, Ukraińców, Jaćwingów, Prusów, Szwedów, Warmiaków, Mazurów, Ślązaków? Widzę, że niektórym wystarczy powiedzieć, że ktoś jest Żydem i od razu go piętnują. Daj sobie chłopie siana. Po co się nakręcać? W historii byli Żydzi, którym większość Polaków nie dorastała do pięt i na odwrót. Więc nie wiem dlaczego akurat ludzie się tych Żydów czepiają...
Co do pana Hoffmana, to jest to jeden z lepszych polskich reżyserów (niech każdy sobie dopowie, że to akurat świadczy o poziomie naszej kinematografii). Zgadzam się z tym, że jego ostatnie filmy są na dosyć średnim poziomie. Na pewno wyłamuje się z tego Ogniem i Mieczem. Ale jak mówiłem: według mnie po Barei i Polańskim to Hoffman jest trzecim reżyserem.
W Polsce jest taka ciekawa sytuacja, że dwóch rzeczy o wybitnym Polaku dowiadujemy się dopiero po jego śmierci. Że był wybitny - i że był Żydem. Przykład Bronisława Geremka, urodzonego jako Benjamin Lewertow, syn Borucha i Szarcy.
W ciągu ostatnich 15 lat Polska miała trzech ministrów spraw zagranicznych – Geremka, Rotfelda, Mellera, pochodzenia żydowskiego.
a o tym, że żydowstwo hoffmana to nie tylko pochodzenie niech świadczy fakt jak przedstawił żydów w filmie 1920. Żydzi są w filmie pokazani jako wzorowi obywatele, którzy tylko pod karabinem idą do rewkomu.
Naturalnie, nad powyższymi faktami można przejść wzruszając ramionami – zapewne wątek żydowski jest pobocznym w filmie. Pytanie tylko jaki cel przyświecał Jerzemu Hoffmanowi, kiedy zdecydował się na ukazanie Żydów jako elementu walczącego o Polskę w stopniu takim jak chłopi czy studenci. Ciężko wymagać od człowieka wywodzącego się z tych kręgów ideowych pokazywania masowej kolaboracji Żydów z komunizmem, po co jednak aż tak wykrzywiać rzeczywistość? Oczywiście, przypadki Żydów walczących po polskiej stronie przeciw agresji zdarzały się, niemniej jednak były one niewspółmniernie rzadkie wobec dużej liczebności tego narodu w granicach RP. Co więcej, jak stwierdzają zajmujący się tematem historycy, to wśród Żydów kolaboracja z najeźdźcą była najbardziej intensywna. Jawnie probolszewicką postawę zajęły wówczas czołowe żydowskie ugrupowania takie jak Bund czy Poalej-Syjon, o składzie etnicznym Komunistycznej Partii Robotniczej Polski nie trzeba chyba wspominać. Entuzjazm jaki wykazywała ta mniejszość dla wkraczającej Armii Czerwonej i współpraca jaką z nią podejmowano były widoczne w skali masowej. Jak pisze historyk Dariusz Magier, „Rosjanie nadzorujący powstawanie rewkomów, wychodzili z założenia, iż językami rewolucyjnej Polski (tym samym prowadzonej propagandy) powinny być rosyjski i jidysz”… Niestety dla liberalnej inteligencji w naszym kraju nawet temat na wskroś narodowy jakim jest wojna polsko-bolszewicka musi być okazją do promowania na siłę wizji społeczeństwa otwartego, w którym obce sobie narodowości i kultury koniecznie muszą się przenikać.
Popieram w całości Twoją wypowiedź, ja nie cenię go w ogóle jako reżysera. Filmy, które wyreżyserował są beznadziejne. Kiedyś chciałam przeczytać Trylogię Sienkiewicza, ale wcześniej obejrzałam film. Żal. A ten nowy z Urbańską i Szycem? PORAŻKA Słyszałam, że ten film miał dobre opinie krytyków(w co nie mogę uwierzyć).
Oj, żebyś jeszcze nie płakał tu, że nikt nie umie nic ;'). Może i cieńszy był ostatnio ale nakręcił tyle świetnych filmów. Cenię go bo to jest fachowiec.
Trudno go nie docenić za starsze dzieła, jasne. Stwierdzam tylko, że trzeba wiedzieć kiedy zakończyć karierę, a Jerzy Hoffman najwyraźniej wiedział i może dobrze? Jego nazwisko to marka jeśli chodzi o polskie kino i nie ma sensu, żeby ludzie zapamiętali go potem przez pryzmat tego, co robił pod koniec swojej zawodowej aktywności.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
