PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=137}
6,9 130 860
ocen
6,9 10 1 130860
5,7 18
ocen krytyków
Ogniem i mieczem
powrót do forum filmu Ogniem i mieczem

Moim zdaniem zarówno Skrzetuski jak i Bohun są nieprzeciętnego uroku! ;)Trudno wybrać...Każdy inny na swój sposób. Skrzetuski honorowy, spokojny, dostojny. Bohun porywczy, oddany, zazdrosny. Ale wszystkie te cechy to na swój sposób pozytywy.

ocenił(a) film na 10
lays19_91

Oj wszyscy patrzą na wygląd. A zastanawialiście się dlaczego Helena nienawidzi Bohuna i dlaczego tak bardzo go unika? Przecież on na jej oczach zabił człowieka... I na miejscu Heleny tez na zabój zakochałabym się w Skrzetuskim, a co! :) Bohun to szalona głowa, wygląda nawet groźnie (ale nie mówię, że on mi się nie podoba! Oczywiście podoba mi się i to jak najbardziej. Kiedyś bardziej mi się podobał niż Skrzetuski). Skrzetuski natomiast wygląda przyjaźnie no i też jest niczego sobie (patrze na postacie literackie z książki "Ogniem i mieczem" a nie na aktorów! Tak jak sobie ich wyobraziłam).

Aha no i tak zgadzam się z poprzedniczką, Bohun nie był zły szczególnie dla Heleny był wyjątkowy. Ale i tak wolę Skrzetuskiego.

maestro_czaja

To co że zabił.A to mało Helena się napatrzyła na śmierć? Tam codziennie kto został zadźgany mieczem. Po prostu szukała lepszego,bogatego życia co jej mógł zaoferować Skrzetuski, ale niezapomniane chwile to tylko z Bohunem !!! ;]

ocenił(a) film na 10
lays19_91

No to w takim razie pozdro... Oglądałbyś na żywo jak Bohun na Twoich oczach człowieka zabija? I to nie mieczem on zabił tego człowieka!
Co prawda w tamtych czasach krew się przelewała i dużo było trupów, czy na drodze czy na drzewach... Ale jak by ktoś przy mnie zabił na moich oczach człowieka, też bym takiego znienawidziła. Dlatego Skrzetuski jest jedyny :)

_Anusia_

Nie mieczem? :| to czym? (rozumiem, że przez miecz masz na myśli szable...) i kiedy zabił? chodzi Ci o tę scenę u Kurcewiczów? bo to chyba jedyny moment kiedy zabił przy niej człowieka ;)

Tari

Tiri, a książke czytałaś? Bo film to się na książce opiera, a Ty chyba nie bardzo wiesz, o czym ta dyskusja traktuje.
Dla ścisłości - Sienkiewicz nie napisał, że Bohun zabił, tylko że "czekanem rozszczepił" - co dokładnie znaczy rozszczepił, nie wiem, ale mozliwe, że go po prostu mocno poturbował.

Kala_23

Po pierwsze: nie Tiri, a Tari ;)...
Po drugie: czytałam całą Trylogię Sienkiewicza i to nie raz...
Po trzecie: Wiem o czym ta dyskusja traktuje i wiem też co mówie...
Po czwarte: Jeśli przeczytasz uważniej książkę to zauważysz, że właśnie owe rozszczepienie niekoniecznie oznacza śmierć, albowiem Rzędzian kiedy mówi o Bohunie po jego rzekomej śmierci mówi: "– O Bohunie? – rzekł Rzędzian. – Niechże będzie i o Bohunie. Owóż Bohun myśli, mój jegomość, że nie ma wierniejszego sługi i przyjaciela nade mnie, chociaż mnie w Czehrynie ROZSZCZEPIŁ, bom go też co prawda pilnował, opatrywał, kiedy to go jeszcze kniazie Kurcewicze poszczerbili. "

Tak więc słowo "rozszczepił" niekoniecznie oznacza "zabił" ;)

użytkownik usunięty
Tari

W każdym razie nie powinien tego robić, nie? A tak w ogóle to uważam, że Dymuś ma rację. Nie zgadzam się z nią tylko w jednej kwestii: że Skrzetuski jest jedyny. Ale to rzecz gustu. Dla mnie wybór między Bohunem a Jankiem to nie problem, bo ja nie wybrałabym ani jednego, ani drugiego :)

ocenił(a) film na 10

Muszkieterka trochę mnie źle zrozumiałaś :P a ja źle napisałam :) Bo chodziło mi o to, że jedyny jest z tej powieści "Ogniem i mieczem" jako "jedyny" taki dobry no i w ogóle świetny :D Bo oczywiście Skrzetuski się umywa przy wielu... Np. taki Michał Wołodyjowski :)

Co do Bohuna to już kwestia gustu, jak ktoś lubi facetów typu Bohun który zabija, bije itp... no to ich problem ;]

użytkownik usunięty
_Anusia_

Aha, już kapuję, thx za wyjaśnienia.:) Zgadzam się z ostatnim zdaniem. Po prostu każda dziewczyna ma inny gust, jedne lubią ostrych, twardych, męskich facetów o wybuchowej i nieujarzmionej naturze, a inne wolą tych łagodnych, miłych i spokojnych...Helcia należy do tych drugich i proszę Was, nie nazywajcie dziewczyny głupią tylko dlatego, że ma inny gust...Przecież ona na pewno nie chciała skrzywdzić Jurka. Gdyby była z nim, chociaż nie kochałaby go, wyrządziłaby mu większą krzywdę.

ocenił(a) film na 6
_Anusia_

może ktoś napisałby fanficzek o tym, jak do tego doszło + uczucia obydwojga związane z tym "ekscesem"

ocenił(a) film na 10
maestro_czaja

Bohun, Bohun i jeszcze raz Bohun! To spojrzenie mnie rozkłada na łopatki :D Po prostu jestem oczarowana ;]

maestro_czaja

a kto nie jest oczarowany? Ja oglądam ten film zawsze tylko ze względu na Bohuna :)

ocenił(a) film na 10
maestro_czaja

No to dokładnie jak ja ;) Jak tylko na ekranie pojawia się Bohun to nie mogę się powstrzymać od głębokiego westchnięcia :D

maestro_czaja

z takim to dopiero można konie kraść a nie jakiś Skrzetuski z miękkim jak kupa sercem. Sama nazwa- Bohun wzbudza we mnie ekstaze a Jurko brzmi tak słodziutko. Marzę o tym żeby po śmierci choć na chwilę cofnąć się w tamte czasy i spotkać Bohuna :)

użytkownik usunięty
lays19_91

Z miękkim jak kupa sercem? A co to ma niby znaczyć? Czy możesz mi wyjaśnić to interesujące określenie? Chodziło Ci o jego szlachetność?

maestro_czaja

to znaczy że był zbyt uległy helenie. taki mięczak a bohun to twardziel.
Mówimy o uczuciach.

lays19_91

Zbyt uległy Helenie? Nie wiem,czy można nazwać uległym faceta, który wiedząc o porwaniu swojej ukochane, wybiera służbę ojczyźnie i jedzie na wojnę...
Nie mylmy pojęć.

użytkownik usunięty
nanya_2

Dokładnie. Gdzie widzisz tę uległość w stosunku do Heleny?

ocenił(a) film na 10
nanya_2

Ooo Nanya wybornie powiedziane!

Oj coś mi się wydaje, że się nie czytało książki lays17-17, a film się oglądało nie uważnie. Hm?

Gdzie tam Skrzetuski uległy?

Jak bym była na miejscu Heleny... No na zabój bym się kochała w Skrzetuskim ;)

maestro_czaja

czytałam książke ale dawno, film wieeele razy. być może źle odczytałam "intencje" Skrzetuskiego. Ale twardzielem nie był.

użytkownik usunięty
lays19_91

Nie był twardzielem? Co Ty! Czy my na pewno mówimy(a raczej piszemy) o tym samym Skrzetuskim??

maestro_czaja

Właśnie?

Nie był twardzielem? A kto przedostał się do króla z oblężonego Zbaraża? Kto się zgłosił pierwszy by jechać na Sicz?

Skrzetuski był miał dobre serce, ale umiał trzeźwo patrzeć na otaczający go świat, wydarzenia.

maestro_czaja

Ja nie pisze o walorach fizycznych tylko uczuciach Skrzetuskiego.
Nawet nie miał "bajeru" na Helene. Bohun grał na lutni i pięknie śpiewał a ten co? Porwał tylko Helene do tańca pffff.

użytkownik usunięty
lays19_91

Czy Ty nie oglądasz filmów typu "Dirty dancing" czy "Step Up"? Przecież taniec również może wyrazić miłość! Może Janek umiał wspaniale tańczyć? I niby na czym Skrzetuski miał grać Helenie? Może powinien pożyczyć od Jurka instrument? ;)

ocenił(a) film na 7
maestro_czaja

Jak tylko pierwszy raz przeczytałam książkę, to bezapelacyjnie wybrałabym Bohuna - ot taka romantyczna moja natura ;) W filmie też Bohun jest bardziej pociągający.
PS. Ja mam już swojego "Bohuna" - wyszłam za mąż za Kozaka i nie żałuję, choć czasami mógłby być mniej porywczy...
Jako "staruszka" czasem zastanawiam się, czy życie ze szlachetnym, zrównoważonym Skrzetuskim nie byłoby łatwiejsze...

maestro_czaja

a moja mama woli Skrzetuskiego ;p mówi: bo on jest DOBRY, taki zakochany w Helenie, Polak, przystojny.
Spytałam o Bohuna: ZŁY, kochał ale tak szaleńczo, Kozak, dziki temperament... hmm ciekawe tylko czemu mi bardziej odpowiada ta druga opcja :D:D

lays19_91

tez sie nad tym zastanawiam..... ale coz moze kiedys mi sie odmieni.. chociaz watpie..... zawsze wybieram tych zlych gosci...:P

a tez "dziki temperameny" to raczej zaleta.... przynajmniej by sie z nim nie nudzilo...::P

użytkownik usunięty
lays19_91

Nie wydaje Wam się, że ta dyskusja: Bohun czy Skrzetuski bardzo przypomina dyskusję z forum "Upiór w operze" : Upiór czy Raoul?

ocenił(a) film na 9
lays19_91

Twoja mama zna życie i wie jak to się zwykle kończy :)
Widzi też różnicę między niezobowiązującym romansem a małżeństwem. Doświadczenia nabywa się z wiekiem.

A tak poza tym to porywczość nie jest zaletą. Porywczość to nie jest coś co spaja związek dwojga ludzi. Taka osoba jest nieobliczalna i wiele razy pod wpływem emocji nie potrafi się kontrolować. Później niejedna siedzi z rozkwaszoną kichawą i szlocha... a na pytanie czy to już ostatni raz odpowiada "tak, bo obiecał że się zmieni" :) Tacy jak Bohun sa dobrzy, ale na ekranie TV a nie w prawdziwym życiu. Druga sprawa to czym innym jest krótki romans a czym innym jest małżeństwo związek na całe życie. Uroda to kwestia gustu w dodatku przemija.

ocenił(a) film na 9
mmiks

Tak samo jest z facetami. Na jeden raz może być każda. Krótki romans z postrzeloną laską czemu nie, ale wybierając kobietę na całe życie - taką z którą można by stworzyć kochającą się rodzinę - szuka się ciepła w kobiecie. Ciepła, subtelności, mądrości a nie cech, które posiadają w sobie "niunie" i inne wytapirowane lafiryndy z pubów i dyskotek. Mówię tutaj o tych facetach, którzy chcą założyć rodzinę a nie skakać z kwiatka na kwiatek.

ocenił(a) film na 9
mmiks

Podumowując życie to nie tylko łóżko. Jeśli miałbym do wyboru piękną (zjawiskową wręcz) lecz nieobliczalną i postrzeloną kobietę, która myśli tylko o zabawie oraz ładną (ładną, ale nie jakieś bóstwo) a do tego ciepłą, spokojną, mądrą, dobrze wychowaną to ZDECYDOWANIE wybrałbym tę drugą opcję. Jest różnica między romansem a małżeństwem. Wygląd jest ważny, ale szukając partnerki na całe życie liczą się też inne rzeczy - równie ważne.

ocenił(a) film na 6
mmiks

zwykle, ale nie zawsze. Wolałam żałować, że zaryzykowałam niż żałować że nawet nie spróbowałam....i nie żałuję ;)

maestro_czaja

Ja wybralam bym osobiscie Bohuna zamiast skrzetuskiego! Ja sadze ze kazda dziewczyna marzy bycz porwana meszczyznom tak ja i Bohun ktory by ja wiecznie kochal I opiekowaly ja. Bohun jest nie tylko slotkim I romantycznym miesciznem ale jest piekny, dobrym zolnierzem, powazny i uparty ;).

Ja bym sie tez czula bezpiecznie znim!

maestro_czaja

To prawda, każdy z nich miał swój urok. Myślę, że większość z nas wybiera Bohuna, ponieważ na pierwszy rzut oka było widać, że jest śmiertelnie zakochany w Helenie i jest gotów zrobić dla niej wszystko. U Skrzetuskego nie widać emocji, uczucia... Oczywiście szukał ukochanej, ale chyba bardziej interesowała go wojna (chociaż nie można mieć mu tego za złe, bo był patroitą, dlatego trudno obiektywnie ocenić jego zachowanie).

maestro_czaja

Ludzie, Bohun był (i jest;]) mega sexy, ale tak samo był niepoczytalny i lekko szalony. Która chce być ubiczowana ?? ? ??? ?? ;]

Rakshas

Kmicic wszem i wobec! (w sumie cz. Trylogii)

Rakshas

Kmicic z "Potopu" to rzeczywicie ciekawa postać! Czytając wpisy na forum, można by rzec, że Andrzej Kmicic jest facetem idealnym. Zauważyłam, iż jest on "mieszanką" Skrzetuskiego (patriota, bohater narodowy)i Bohuna (porywczy, ognisty temperament). Postać ta zaweria cechy obu przeciwstawnych bohaterów, czyli... w drugiej cześci Trylogii Sienkiewicz chciał, aby główny bohater przypadł do gustu każdej czytelniczce... ;p

maestro_czaja

Głupie pytanie. ;p
Oczywiście że BOHUN. Ten Skrzetuski to mnie tak w nie których scenach z filmu denerwował! A Bohun i ten jego dziki wzrok! ;]

ocenił(a) film na 10
maestro_czaja

BOHUN!!

ocenił(a) film na 10
aqatkaaa

przynajmniej w filmie bo ksiazki nie czytalam;)

maestro_czaja

A ja czytałam książkę( i polecam, bo ciekawa). Jeśli chodzi o film to wybieram oczywiście Bohuna, ale książkowy Kozak był o niebo lepszy od filmowego. W filmie był pokazany jako agresywny, zły człowiek, natomiast w książce opisana jest jego bezgraniczna miłości do Heleny. Bohun był gotów dla ukochanej zrobić wszystko, nawet wyrzec się swej kozackiej sławy. Skrzetuski natomiast nawet nie pojechał do Kurcewiczówny, wiedząc, ze ta jest w Barze, gdyż żołnieżowi nie wypadało, wypadało jednak ucztować z wojskiem w chwili wzięcia Baru. Gdyby Skrzetuski wtedy inaczej sie zachował do porwanai Heleny by wcale nie doszło.

ocenił(a) film na 10
_Summer_

Ja osobiście wybrałabym Skrzetuskiego. Owszem Bohun wkładał w swą miłość więcej pasji, energii i był przystojniejszy. Ale popatrzcie dziewczyny na to z innej strony. Chciałybyście mieć faceta, który jak tylko sie wkurzy biega po mieście z siekierą lub szablą i rabie wszystko co mu się pod rękę nawinie?Bo ja nie.nie wierzcie, że po ślubie by się zmienił. Skoro kochał Helenę tak bardzo to czemu niewinnego sługę przy niej zabił?Nie wystarczyłyby dyby? A potem wybił jej rodzinę. Tak przypomina mi się scena kiedy skrzetuski uwalnia bohuna tak myślę, że Bohuna w odwrotnej sytuacji nie stać byłoby na taki gest.

ignis_2

Muszę tu kilka rzeczy sprostować ;)
- nie zabił przy Helenie żadnego sługi! W książce było tylko wspomniane, że rozszczepił a to nie to samo, co zabicie kogoś!

- co do zabicia Kurcewiczów to przede wszystkim był to uczciwy pojedynek, który zaczęli Kurcewicze(!) na wezwanie matki "synkowie, do szabel!". Poza tym Bohun miał swoje prawa. Skoro był Kozakiem, nie szlachcicem to nie znaczy, że można go było w ten sposób potraktować, nie licząc sie z konsekwencjami. Został on zwyczajnie oszukany i miał prawo zareagować, no może trochę łagodniej powinien postąpić...

- i na koniec: kobietom podobał sie taki, jaki był, a nie jakim byłby, gdyby się zmienił.

_Summer_

A ja nie potrafię jednoznacznie określić,którego bym wybrała. Dawniej to owszem, Bohuna za bezgraniczną(a nawet obsesyjną wręcz) miłość do Heleny, ale teraz, głębiej się zastanawiając, nie wiem, czy chciałabym faceta aż tak szalonego i z takim temperamentem. Nie wiadomo, czy mógłby w porywie złości, nawet nie do końca świadomie skrzywdzić Helenę.
Co do Skrzetuskiego - on potrafił właściwie w każdej sytuacji zachować stoicki spokój, ale jego opanowanie nie świadczy o tym, że nie kochał Heleny. Przy nim można by czuć się bezpieczniej. Wg mnie ma w sobie ciepło, które również przyciąga. :) A określenia, że był 'mięczakiem' są, moim zdaniem nie na miejscu.

Btw, po ślubie Heleny z Bohunem mogłaby ucierpieć jedynie jej reputacja, status materialny raczej nie, bo Jurko nadziany był mimo wszystko. ^^

Faktycznie, czuję się jak na forum 'Upiora' - Upiór vs. Raoul. o.O

ocenił(a) film na 6
ignis_2

"zabił przy niej niewinnego sługę" - nic nie jest napisane, czy takiego niewinnego. Może to był jakiś zbok który "dobierał się" do niej? Każdy może to interpretować na swój sposób. Chyba nawet nie jest napisane że to był służący.

ErienTulcawende

Jest tylko napisane; "... ale ona ma go w nienawiści od pory, jak przy niej człowieka czekanem rozszczepił. Krew padła między nich i nienawiść wyrosła." Na pewno nie był to jakiś zbok bo w I Rzeczpospolitej za "dobieranie się" do szlachcianki nawet szlachcic płacił głową. Prawdopodobnie był to jakiś nieszczęsny sługa, który czymś rozwcieczył Bohuna.

ocenił(a) film na 6
Witek_9

no, nie wiem. Nie zaprzeczam, że jakby to był zboczeniec czy coś w ten deseń i tak by go ukarali śmiercią, ale chodziło mi, że to mogło być zabójstwo w afekcie albo samosąd, może i z powodu jakiegoś mniejszego przewinienia. To tylko spekulacje, szkoda że jest to na tyle niszowy fandom, że znalazłam tylko jednego fanfika jak do tego doszło i tamta wersja jest podobna do Twojej interpretacji, ale chyba każdy może mieć swoją.

maestro_czaja

Ach ten Bohun ;-) Taki porywczy, szaleńczo zakochany ... cudo! No i te oczy Domogarowa < 3

promiseYOU

Osobiśnie wolę Skrzetuskiego. Nie za bardzo przepadam za takim typem mężczyzn reprezentowanym przez Bohuna. Umarłabym ze strachu z takim facetem.

rose_4

W filmie Bohun był bardziej negatywnie przedstawiony niż w książce. W powieści Sienkiewicza uratował piątego syna Kurcewiczów z rąk barbarzyńców, obronił też Podbipiętę przed pijanym Chmielnickim, gdy ten posłował do Kozaków, więc chyba nie był aż taki zły...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones